Kostomłoty - Kodeń - Jabłeczna - Włodawa
Dotarliśmy do Kostomłotów, znajduje się tam jedyna na świecie cerkiew św. Nikity. To drewniana grekokatolicka neonicka z XVII w. Potem Kodeń - piękne, takie dumne. Niesamowicie doświadczone podczas wojny miasto. Tutaj na przeciwko siebie mamy cerkiew i kościół. Dalej do Jabłecznej - tutaj znajduje się piękny i bardzo ważny dla prawosławia klasztor św. Onufrego. Włodawa przywitała nas - ona zawsze kojarzyć będzie mi się z SDM (Stare Dobre Małżeństwo) i Majstrem Biedą.
|
Kostomłoty |
|
Studia w Kostomłotach
|
|
Cerkiew św. Nikity |
|
Jabłeczna |
|
Klasztor św. Onufrego |
Urszulin - Jezioro Wytyckie
|
Jezioro Wytyckie |
Jesteśmy nad jeziorem Wytyckim to jeden z większych zbiorników z dużą różnorodnością ryb, ale bez pozwolenia na to konkretne jezioro, nie można łowić. Zatrzymaliśmy się tu przy urokliwej plaży z pomostem.
Chełm
Ruszamy dalej do Chełma. To stare miasto słynące z kredy. Nasza szkolna kreda musi mieć gdzieś swój początek. Zdobyć bilety na zwiedzanie tej chełmskiej kopalni kredy to nie jest prosta sprawa. Nie wiedzieliśmy, że trzeba tam się umawiać z dużym wyprzedzeniem. Robiliśmy kilkakrotnie podejście. pan przewodnik powiedział, że ktoś zamówi a nie przyjdzie i tak z ostatnią grupą weszliśmy. W podziemiach jest stała temperatura 9 stopni Celsjusza. Pan przewodnik ciekawie opowiadał o kredzie oraz o wymyślonym Duchu Bieluchu.
Powłóczyliśmy się trochę po Chełmie.
|
Katedra w Chełmie |
|
W kopalni kredy |
|
Kreda |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz