niedziela, 31 lipca 2022

WAKACJE lipiec 2022r - LOCRONAN -CARNAC - AURAY- ZATOKA MORBIHAN - cz.15

 Locronan

Żeby zobaczyć to miasteczko musieliśmy się wrócić około 20 km, ale było warto. Piękne urocze miasteczko. Budynki wyglądają jak ze średniowiecza, a budowane były około XVIII w. Samochody muszą pozostać na zewnątrz, le z parkowaniem nie było kłopotu. Wypiekają tam słynne ciasto kouign - amann, bardzo słodkie i maślane - nam nie przypadło do gustu - za słodkie i za tłuste. Mieliśmy wrażenie,  że w tym mieście czas się zatrzymał. 














Tutaj robi się pamiątkowe zakupy w niesamowicie zaaranżowanych sklepach. 












Carnac

Przyjechaliśmy zobaczyć megality. Mnóstwo alejek, gdzie całe mnóstwo masywnych kamieni.  Ich ilość robi wrażenie. Choć nie widzieliśmy na własne oczy tych w Stonehenge.  Ten zbiór tutaj jest podobno największy na świecie. Wokół miasta jest ich ponad 3000. Najstarsze z nich wzniesiono przed Stonehenge. Te menhiry, megality tworzą geometryczne kształty są to najczęściej trójkąty. 







Auray

W tym miasteczku trochę się pogubiliśmy, ma bardzo nieciekawe przedmieścia. Nim dotarliśmy do portu Saint - Goustan byliśmy już bardzo zmęczeni. Upał tego dnia też był niemiłosierny. 





Dziwna tradycja

Zatoka Morbihan

Otoczona 40 wyspami, każda inna. Niektóre można zwiedzać. My podziwialiśmy piękne krajobrazy. Odwiedziliśmy też miasteczka w jej pobliżu i popłynęliśmy na jedną z wysp,
 ale o tym w następnej części bloga. 










sobota, 30 lipca 2022

WAKACJE lipiec 2022r - QUIMPER cz.14

 Quimper

Przyjeżdżamy wieczorem i okazuje się, że na campingu jest pełno, jednym słowem komplet. Stajemy na jednym z parkingów polecanych przez aplikację Park4Night ale miejsce to może i ok w normalny dzień, a my mamy piątek ,a obok jest dyskoteka - ludzie głośno imprezują, ale jest bezpiecznie. Quimper zwane miastem ogrodów, które są przepiękne i bardzo różnorodne. 














Spacerujemy sobie brzegiem rzeki Odet do jednego z parków Lanniron,  ale po dojściu okazuje się że do parku nie wejdziemy bo utworzył tam się bardzo ekskluzywny camping. Może jest inna możliwość wejścia do parku ale my jej nie znaleźliśmy. Chodziliśmy trochę po tym terenie i było tu mnóstwo starodrzewia. Zostaliśmy w tym mieście kolejny dzień - miejsce noclegu zmieniliśmy. Urokliwie jest tu bardzo z tymi klimatycznymi uliczkami, cudną katedrą Saint - Corentin. W katedrze, którą ponoć budowali 300 lat natknęliśmy się na piękny ślub. Sama katedra w stylu gotyckim robi wrażenie szczególnie jej dwie iglice sięgające na 76m. 





Spacer po historycznym centrum jest bardzo przyjemny.