Penkun
Spakowani, pełni entuzjazmu, ruszamy ku nowej przygodzie. Zatrzymujemy się nad pięknym rozlewiskiem w miasteczku Penkun niedaleko polskiej granicy. Urokliwe małe miasteczko
z niewielkim pięknym Zamkiem.
![]() |
Dokąd ? ... |
![]() |
Nocleg |
![]() |
Zameczek ![]() |
![]() |
Rozlewiska |
![]() |
Rozlewiska |
Po śniadaniu, krótkie zwiedzanie Penkun i ruszamy do Magdeburga.
Magdeburg
To miasto Ottonów nad Łabą. Stolica landu Saksonii - Anhalt. Ważne średniowieczne miasto, siedziba słynnego Ottona I Wielkiego. Jedno z najstarszych miast Niemiec. Po przyjeździe na miejsce zatrzymaliśmy się na specjalnym miejscu dla kamperów, nad samą rzeką. Jemy obiad i wyruszamy na zwiedzanie.
Dalej do Zielonej Cytadeli - to ostatnia budowla artysty Hundertwassera, którego prace oglądaliśmy już wcześniej w Wiedniu. Budowla przyciąga wzrok kolorowymi fasadami, dachami obsadzonymi roślinnością oraz wielkimi złotymi kulami upieszczonymi na dachu. Robi na nas wspaniałe wrażenie.
Idziemy do Jeźdźca Magdeburskiego , który stoi na środku magdeburskiego rynku. Tam też znajduje się stary ratusz z XII w. Nam jakoś nie wydawał się on jakoś bardzo stary - za bardzo odnowiony chyba.
Choć już trochę bolą nogi idziemy do parku miejskiego Rotenhorn, aby zobaczyć wieżę Albinmullera jednak wejście na samą wieżę jest zamknięte, chyba z powodu zbyt dużego wiatru. Niedaleko znajduje się również Jahrtausendtrum - jest ukształtowany w nieregularny sposób zbliżony do stożka. Ma 60 m wysokości i jest o dziwo jednym z najwyższych tego typu budynków drewnianych na świecie. Wewnątrz na pięciu piętrach jest wystawa opisująca rozwój nauki w ciągu 6000 lat historii ludzkości, ale nie wchodziliśmy do środka.
Jeszcze kilka ujęć Magdeburga.
![]() |
Dobranoc |
Hanower
Ten dzień był zaplanowany zupełnie inaczej, pokonały nas korki na niemieckiej autostradzie. Zatrzymaliśmy się w tym przemysłowym mieście. Tak byliśmy zmęczeni, że poszliśmy na obiad do IKEI - tam bez szału. Skorzystaliśmy z darmowego wifi i tyle. Znaleźliśmy sobie miejsce na nocleg i tyle. Udało nam się nawet pospacerować po najbliższej okolicy.
Wuppertal
Odjechaliśmy rano po śniadaniu , choć nie było to łatwe. Najechało się mnóstwo autokarów, ale jakoś daliśmy radę. Pojechaliśmy do Wuppertalu. To miasto zawsze do tej pory kojarzyło nam się z małym Szymonkiem i naszą pierwszą wyprawą z namiotem za granicę. Pamiętamy też zachwyt małego wtedy Szymonka nad tramwajem "co ma koła do góry". Chcieliśmy, żeby Julek nasz młodszy syn też miał takie wspomnienie - jazdy "kołami do góry". Ta kolejka Schwebebahn to największa atrakcja Wuppertalu. Jest to unikalna w skali światowej nadziemna podwieszana kolej. Podobno funkcjonuje od 1900 roku i jest najstarszą na świecie elektryczną linią kolejową z zawieszonymi wagonami. Dzisiaj kolejka to nie tylko atrakcja turystyczna, ale codzienny środek transportu dla mieszkańców. Przejazd
z końca do końca zajmuje około 35 minut.
z końca do końca zajmuje około 35 minut.
Duisburg
Sam Wuppertal to rodzinne miasto niemieckiego aktora znanego u nas z programu "Europa da się lubić" Steffen Möller. Wieczorem pojechaliśmy do Duisburga na nocleg nad pięknym rozlewiskiem rzek. Duisburg należy do największych portów rzecznych na świecie. Miasta tego nie zwiedzaliśmy potraktowaliśmy go jako nasze miejsce noclegowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz